więcej zdjęć: www.facebook.com/media/set/
W dniu 5 stycznia inspektorzy Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przeprowadzili interwencje w jednej z bałuckich kamienic.
Po przybyciu na miejsce od razu zorientowaliśmy się iż mieszkanie należy do osób nie stroniących od alkoholu co prawda w momencie nie było żadnej libacji i wszyscy byli trzeźwi jednak poobijane twarze tych ludzi nie świadczyły o niczym dobrym.
W mieszkaniu o dziwo było czysto , w miseczce resztka suchej karmy , woda pozostawiała wiele do życzenia :(
Ale najgorszy był stan suni staruszki. Wielki guz pod brzuszkiem, ciałko pokryte jedynie skórą i resztą sierści, mieliśmy najgorsze przeczucia, że oczko zostało kiedyś wybite i nie myliśmy się .....
Po krótkiej rozmowie z właścicielką zwierząt stało sie jasne że to nie jest miejsce dla żadnej żywej istoty . Jedna z inspektorem dojrzała w kąciku malutkie akwarium, gdy podeszła okazało się ,ze w środku jest malutki chomiczek i... do jedzenia ma jedynie kiszonego ogórka.
Nasi inspektorzy z trudem powstrzymywali swoje nerwy . Krótko i na temat właścicielka została poinformowana ,że wszystkie zwierzęta zostają odebrane. Ze względu na stanowczość jednej z inspektorek pani bez oporów podpisała zrzeczenie praw do zwierząt na rzecz ŁTOnZ .
Młodsza sunia i chomik trafiły pod opiekę naszej wspaniałej Sylwii z hoteliku dla psów w Łowiczu.
A starsza sunia pod opiekę naszej niezastąpionej pani doktor Ewy Pacałowskiej , która jak wiecie nie raz ratowała zwierzaki tzw. bez szans. W lecznicy będzie psiaka stale odwiedzać Sekretarz ŁTOnZ Marzena Bukarowicz. Sunia jeszcze wczoraj miała wykonane rtg , które zamieszczamy . Na całe szczeście guz na brzuszku to nie nowotwór a przepuklina , sunia bardzo cieżko oddycha baliśmy sie czy jakieś paskuctwo nie siedzi w płucach , ale zdjęcie nie wykazalo zmian nowotworowych . Sunia z pewnością ma problemy z krążeniem i serduszkiem . Jest malutkim szkielecikiem . Ząbki suni są w fatalnym stanie .Na dzień dzisiejszy biorąc pod uwagę jej stan zdrowia nie ma możliwości zrobienia jakiegokolwiek zabiegu . Suni dostała pierwsze leki , jutro badanie krwi.
POTRZEBNA POMOC DLA SUNI W POSTACI WSPARCIA NA LECZENIE ORAZ PODKŁADÓW ( sunia bardzo często robi siusiu ) oraz dobrej mokrej karmy np. Carno senior ze względu na to iż sunia będzie przyjmowac leki mozna również podawać jej puszeczki weterynaryjnego hepatilu. Sunia pozostanie na razie do ustabilizowania stanu zdrowia pod opieką pani doktor , codziennie do lecznicy będzie przychodzić Kasia i Marzena.
Jeśli macie jakies jeszcze pytania oto telefon do Kasi 537 343 491.
KOCHANI POTRZEBNY BĘDZIE TEŻ DOMEK DLA SUNI TAKI CO UDOWODNI SUNI ŻE CZŁOWIEK TO NIE TYLKO BÓL I STRACH ALE TEŻ MIŁOŚĆ CIEPŁO I BEZPIECZEŃSTWO - POTRZEBY DOM STAŁY LUB DOŻYWOTNI TYMCZAS KTÓRY ŚWIADOMIE WEZMIE SUNIĘ WIEDZĄC ,ZE BYĆ MOZE ... ZALEDWIE NA KILKA MIESIĘCY... CHCEMY MY SUNIA ODESZŁA KOCHANA Z WIARĄ ZĘ NIE KAŻDY CZŁOWIEK TO POTWÓR ...
POMOC DLA PSÓW Z BAŁUT:
Łódzkie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
ul. Piotrkowska 117 lok. 19, 90-430 Łódź
Z DOPISKIEM: PSY Z BAŁUT
Konto 18 1090 2705 0000 0001 1606 1967
PRZEKAŻ NAM 1%
KRS 0000014017
|